Żyjemy w dziwnych czasach, gdzie nawet osoby mocno stąpające po ziemi, tacy jak właściciele firm zaczynają przejmować niektóre motywy new age. Nie będę mówił tutaj o feng szui i firmie, bo jest to temat conajmniej zabawny, zamiast tego powiem o książce która zarobiła sporo pieniędzy, Sekret. Czy jest on kluczem do sukcesu we wszystkich sferach życia jak mówi autor?
Książka ta promuje pozytywne myślenie, afirmacje dokonywane przez wizualizacje które mają przynieść pozytywny wpływ na życie-czy to osobiste czy też bogactwo i powodzenie w interesach. Jedynym problemem jest to, że zwykła wizualizacja nie różni się niczym od dziecięcych marzeń. I chociaż dzieci marzą o różnych rzeczach, to mało z tych rzeczy w praktyce dostają. Czy poważni biznesmeni powinni bawić się jak dzieci? Może całym sekretem sukcesu jest zwykła samoułda na zasadzie „wszystko będzie dobrze”? Ostatecznie właściciel firmy jest zwykłym człowiekiem i sam może się czasami nabrać. Warto jednak oprzeć biznes na solidniejszych podstawach.